wtorek, 25 października 2016

Słyszę nareszcie słyszę...(KONCHOWANIE USZU)

  


                                            Znalezione obrazy dla zapytania konchowanie uszu



 Zaczęło się od tego, że sama miałam problem z korkami w uszach, a nawet częściowym problemem ze słyszeniem. Wtedy trafiłam na zabieg świecowania uszu. Bardzo przyjemny i relaksujący.  Mechanizm świecowania opiera się na tzw. termicznym efekcie kominowym w uchu. Podczas spalania świecy w kanale ucha wytwarza się podciśnienie.Ciepło powstałe podczas spalania wosku pobudza pewne punkty na małżowinie. Zdaniem specjalistów od akupunktury ucha (tzw. aurikuloterapii), punkty te odpowiadają za stan narządów wewnętrznych organizmu człowieka.
 Jednak u mnie to nie załatwiło problemu. Szukałam dalej . Nawet zaliczyłam płukanie uszu u laryngologa, a po nim zawroty i zaburzenie błędnika. Tym sposobem trafiłam na kurs KONCHOWANIA USZU i to dopiero było TO !!!

  KONCHA – nazywana także lejkiem ze względu na kształt, różni się od świecy. Konchy, choć w innej postaci, wykorzystywane były tysiące lat temu w starożytnym Egipcie a także u Azteków i Majów. Konchowanie uszu jest zabiegiem bardziej skomplikowanym i mocniejszym w działaniu, oprócz efektów leczniczych ciała fizycznego działa również energetycznie, wpływa na czakry, oraz na ciała subtelne (aurę) przyczyniając się do ich regeneracji i oczyszczania. Znakomicie tonizuje system nerwowy, poprawia koncentrację, usuwa bezsenność, odstresowuje i podnosi odporność immunologiczną organizmu. Konchowanie uszu powinny przeprowadzać tylko osoby odpowiednio przeszkolone. Zabieg jest skuteczny i przyjemny wpływa na organizm ludzki poprzez detoksykację zatok, limfy, dostarcza czystości słyszenia i widzenia, poprawia zmysł smaku i zapachu, odbierania kolorów, wpływa także na poprawę funkcjonowania umysłu.

  TAK WŁAŚNIE ZACZĘŁA SIĘ MOJA PRZYGODA Z ENERGIAMI BO WSZYSTKO JEST ENERGIĄ . NIEKOMPATYBILNOŚĆ ENERGII CZŁOWIEKA Z ENERGIĄ ZIEMI I OTOCZENIA PROWADZI DO WIELU CHORÓB FIZYCZNYCH JAK I PSYCHICZNYCH.  TERAZ MOGĘ POMAGAĆ NIE TYLKO SOBIE ALE I INNYM.
 




 

3 komentarze:

  1. Konchowanie uszu i mnie by się przydało. Głównie z uwagi na zatoki, ale i cała reszta brzmi obiecująca. Kiedyś czytałam na ten temat, jest też chyba świecowanie uszu, nie wiem, czy jest to samo, bo można sobie kupić i świece i konchy. Nawet kiedyś myślałam o zakupie, ale rozeszło się po kościach. No proszę, a ja myślałam, że sama mogę sobie to zrobić bezpieczne, ale raczej byś nie zalecała tak bez doświadczenia?...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że nie radzę samemu wykonywać tego zabiegu, ponieważ koncha się pali, trwa to 20 minut i wykonuje się na leżąco. Jest to również wspaniały zabieg energetyczny i terapeuta musi być odpowiednio przygotowany. Inaczej nie będzie efektu. Zapraszam do mnie dzieli nas tylko Wisła:)))

      Usuń
  2. Konchowanie uszu bardzo wspaniała rzecz. Prawda....nie próbujcie tego sami w domu:))) Najlepiej oddajmy się w ręce specjalistów.

    OdpowiedzUsuń